czwartek, 13 grudnia 2012

Rozdział 2

Obudziłam się o 5:30 szybko wyskoczyłam z łóżka i zadzwoniłam do Emily
-Ha..Halo- usłyszałam zaspany głos przyjaciółki
-Czy ty jeszcze śpisz ??-zapytałam
-Może...
-Emily o 7:00 musimy być na lotnisku a jest 5:35 ja nie wiem jak ty chcesz się wyrobić...!!
-Co?? ja już wstaje- krzyknęła przerażona przyjaciółka
O 6:00 Emily  była już u mnie i wszyscy razem pojechaliśmy na lotnisko. Gdy tam dotarliśmy musiałyśmy się szybko pożegnać bo samolot miął za chwilę startować. Wszyscy razem płakaliśmy i przytulaliśmy.Nie umieliśmy się  od siebie oderwać ale musieliśmy...
Lot minął nam spokojnie była 10:00 kiedy wylądowałyśmy w Londynie.Gdy wysiałyśmy z samolotu od razu pojawiał się uśmiech na naszych twarzach.Szybko wsiadłyśmy do taksówki i pojechałyśmy  do naszego nowego domu. W pewnym momencie pan prowadzący samochód zatrzymał się i powiedział, że jesteśmy już na miejscu.Zapłaciłyśmy i podziękowałyśmy panu za przejazd. Byłyśmy trochę zaskoczone okolicą w której miałyśmy mieszkać, ponieważ całe tak jakby osiedle było ogrodzone i prawie wszędzie były kamery...Gdy weszłyśmy do domu  mało co zawału nie dostałyśmy dom był ogromny. Na dole znajdował się salon z kominkiem, ogromna kuchnia, łazienka,garderoba. Na górze znowu znajdowały się 3 sypialnie i 2 pokoje gościnne. Byłyśmy oszołomione od razu zadzwoniłyśmy do rodziców aby im podziękować. Z rodzicami rozmawiałyśmy około godziny.Postanowiłyśmy się rozpakować i pozwiedzać okolice. Wyszłyśmy z domu na krótki spacerek.Chodziłyśmy po parku, który znajdował się obok naszego osiedla było tam pięknie zielono,kolorowo pełno kwiatów malutki staw, ptaszki jednym słowem cudownie :) Nagle na Emily wpadł przystojny chłopaka z kręconymi włosami i zielonymi oczami.
-Ja..ja przepraszam nie chciałem-wybełkotał chłopak
-Nic się nie stało na prawdę
-Gapa ze mnie jeszcze raz przepraszam a tak wgl. to jestem Harry
-Y...ja ja jestem E...Emily...-powiedziała moja przyjaciółka (miałam wrażenie że chyba się jej spodobał)
-A ty jak się nazywasz?- zapytał mnie chłopak
-Amy- chciałam jeszcze coś powiedzieć ale nagle podbiegło do nas czterech chłopaków, którzy skoczyli na Harrego i zaczęli się wydzierać, że on sobie z jakimiś dziewczynami gada a oni go szukają...
Wszyscy po kolei się przedstawiliśmy i chodziliśmy po parku.Na Emily co chwilę spoglądał Harry (chyba mu się spodobała). Rozmawialiśmy o tym ze się tu przeprowadziłyśmy z Polski.Chłopcy postanowili nas odprowadzić do domu i akurat gdy staliśmy przy brami do naszego osiedla chłopaki dziwnie się na nas patrzyli.
-Co się tak patrzycie??-zapytałam
-Wy tu mieszkacie na tym osiedlu ??-zapytał Zayn
-Y...no tak a co wym dziwnego ??-odpowiedziałam
-Nie nic tylko, że my też tu mieszkamy...
-Serio no to chyba fajnie nie ?? nie chcecie takich sąsiadek ??- zapytałam ze śmiechem
-No właśnie że chcemy i się cieszymy nie Harry?? - odpowiedział Louis
-No jasne !!!!
Wymieniliśmy się numerami i rozeszliśmy się do domów.
-A..!!! Amy-darła się Emily
-Co ?? nie drzyj się tak !!
-Jaki ten Harry jest przystojny !!
- Tak,tak widziałam jak się na ciebie patrzy :)
-Na mnie serio ?? Ale super !!
- Heh nie ciesz się tak :)))
-Dobra...Ale to jest najlepszy dzień w  moim życiu
-Wiesz...mój też ty się zakochałaś i też się ktoś podoba, jesteśmy w Londynie! Nie no najlepszy dzień!!
-Co ?? tobie się ktoś podoba !! mów kto !!
-Nom ktoś mi się podoba, ale kto ci nie powiem kto !
-No ej...mi nie powiesz ??
-No jejku...
-Powiedz proszę !!
-No...Zayn jest przystojny i taki miły...(rozmarzyłam się )
-Heh wiedziałam że to on ci się podoba !!
-Co jak to ??!! z kąt to widziałaś ?/
-Wiesz...patrzyłaś się na niego jakbyś chciała go zjeść....
-No ej...co ja poradzę że mi się spodobał...
-No nic...
Nawet nie zauwarzyłyśmy a była już 20:00 zrobiłyśmy sobie kolację, umyłyśmy się i postanowiłyśmy położyć się spać...Gdy już zasypiałam nagle do mojego pokoju wleciała krzycząca na cały głos Emily z telefonem w reku.
-Amy,Amy,Amy !!!!- darła się
-Dziewczyno ja chcę spać co się stało ??!!
- Nie uwierzysz !!!
-No co mów!!
-HARY do mnie napisał !!!
-A...!!! serio co ci napisał??-darłam się z nią
-Że dziękuje za dzisiejszy dzień i chce się ze mną spotkać jutro o 12:00 !!!
-A...!!! no to super !!
-Ej...-nagle Emily posmutniała
-Co??co się stało ???
-No bo w co ja się ubiorę ???
-Boże !! dziewczyno !! jak się wystraszyłam !! możesz sobie pożyczyć coś mojego jak chcesz
-Naprawdę ?? dziękuję !!!
-Hehehe spoko ...
Było mi trochę przykro że do mnie nikt nie napisał, ale cieszyłam się że Emily ma takie szczęście :) Nagle mój telefon się zaświecił szybko do niego podbiegłam i zobaczyłam że mam 1 nie przeczytaną wiadomość !! Bardzo się ucieszyłam !! Wiadomość ta była od ZAYNA!!
-Ej...!!! Amy !!! Co ci ??
-On...on NAPISAŁ DO MNIE A!!!!!!!
-Darłyśmy się razem na cały dom
-A co ci napisał ???
-No też że chce się spotkać toż o 12:00 !!!! Ej !!  ale ja też nie mam się w co ubrać ??
-Heh no ja nie wiem...
-Dobra chodźmy spać bo jutro będzie zajebisty dzień !!
-Ok już to dobranoc :)
**********************************************************************************
Hej mam nadzieję że się spodoba proszę o komentarze :)

2 komentarze: